wtorek, 28 października 2014

"Onyks" Jennifer L. Armentrout

Witajcie! Dziś przychodzę do was z recenzją książki pani Jennifer jest to już druga część i jakże się ucieszyłam gdy przyszła do mnie do domku. Taka piękna, kolorowa. Od razu wzięłam się za czytanie :) I nie zawiodłam się. O wiele grubszy tom, o wiele więcej przygód ale czy lepsza od pierwszej? Przekonajcie się sami :)

"Skromność jest dla świętych i nieudaczników. Ja nie jestem ani jednym, ani drugim."

Historia zaczyna się w tym samym momencie co się skończyła. Katy zachorowała. Daemon ją ratuje. Wciąż ich związek nie jest ustosunkowany. Katy nie chce przyznać, że pragnie Blacka i może to dobrze bo kto by wytrzymał bez ich ciągłych sprzeczek, przekomarzania się i buzujących uczuć?
Jednak muszę przyznać, że jak się akcja zaczęła- od pierwszych stron- to płynnie się toczyła aż była wielką kulą która musiała się szybko stoczyć w dół. Po prostu genialne. Tym bardziej, że Kate chyba chce normalnego związku i w wątek miłosny wplątuje się nowa osoba. Jednak nie jest to drażniący temat więc spokojnie nie ma się czego obawiać. Nic tylko sięgnąć po następną część.

"Szybko przebrałam się w spodenki do spania i gładką, różową koszulkę. Niezbyt seksowna bielizna, ale podczas mycia twarzy i zębów stwierdziłam, że to najlepszy wybór. Wszystko inne przysporzyłoby Daemonowi pomysłów. Do diabła, jego zachęciłaby papierowa torba."

Oprawa graficzna po prostu zachwyca. Widzimy dwójkę młodych ludzi opierających się o siebie. Ich spojrzenie hipnotyzuje. Poza tym grzbiet książki jest różowo-fioletowy z motywem galaktyki. Strony nie są białe i to jest kolejny plus bo wzrok się  tak nie męczy, a literki są w dobrym rozmiarze. Nie można narzekać.


"Słowa to najpotężniejsze narzędzie. Proste i zazwyczaj niedoceniane. Potrafią leczyć. Potrafią niszczyć."

Jednak uważam, że pierwsza część była lepsza. Jakoś tak każdy moment w pierwszej części kocham. Druga nie stoi daleko w tyle też jest bardzo dobra. Wciągnęła mnie na wieczór pełen wrażeń i bardzo bym chciała mieć takiego Daemona na własność no ale cóż. Chyba pierwsza część tak bardzo mi się spodobała bo były wakacje, a ja potrzebowałam wytchnienia. Co nie zmienia faktu, że oby dwie książki są po prostu genialne i każdy powinien po nie sięgnąć :)

RECENZJA "OBSYDIAN" PIERWSZEJ CZĘŚCI
KONKURS TRWA. DO WYGRANIA: "ODDECHY" LINK TUTAJ

poniedziałek, 6 października 2014

KONKURS. DO WYGRANIA "ODDECHY"

Chciałabym ogłosić konkurs ponieważ jest już ponad 20 000 wyświetleń oraz dostałam drugą książkę od wydawnictwa. Żeby wziąć udział w tym konkursie nie trzeba być po lekturze "Oddechy" Rebecca Donovan. Wystarczy tylko spełnić te oto warunki :)

  • Czas trwania: 06.10.14-06.11.14r
  • Napisać nazwę swojego e-maila i wyrazić zgodę na udział w konkursie 
  • Gdy osoba, która wygrała książkę nie prześle swojego adresu w terminie 7 dni nagroda przechodzi na następną osobę.
  • Uczestnicy muszą zamieszkiwać Polskę 
  • Tekst musi zawierać co najmniej 3 zdania
  • Zwycięzca zostanie wybrany osobiście przeze mnie :)
  • A teraz zadanie konkursowe. Należy napisać krótką historyjkę o przemocy w rodzinie, związku, w szkole. Może być morał, może to być anegdotka. Temat nawiązujący do książki abyście się wbili w ten klimat :)
  • Dla zainteresowanych moja recenzja: http://pieknoczytania-recenzje.blogspot.com/2014/09/powod-by-oddychac-rebecca-donovan.html
  • Gdyby były jakieś pytania to proszę je kierować na adres: funvirtualnaja@interia.pl
                    Życzę wszystkim powodzenia i dziękuję za egzemplarz wydawnictwu: