czwartek, 30 maja 2013

"Cień Nocy" Andrea Cremer

          Mam mieszane uczucia co do tej książki. Raz nie mogłam się od niej oderwać, a raz odkładałam ją i mówiłam: "nie nie dokończę jej. Nie chce". Zawsze ciekawość zwyciężała. 
 Opowiada ona o Strażniczce Calli zwanej Lilią. Pochodzi z klanu Cień nocy, ale niedługo ma się to zmienić. Młode pokolenie z Cienia nocy i Kary nocy ma się połączyć. A Calla i Ren mają być ich alfami. Tylko jak przezwyciężyć zakorzenioną niechęć? I do tego jeszcze pojawia się Shay i komplikuje wszystko. Podważa jej lojalność do Opiekunów, mówi jej, że jest ich niewolnikiem i każe czytać zakazane księgi. Co robi Calla ? 
Jest w znaku zapytania. Między Renem, a Shayem. Lecz też życiem według zasad, czy buntowaniem się. Ale Calla jest wojowniczką nie podda się za szybko.
Książka mnie oczarowała i rozczarowała. Oczarowała treścią, wplecioną magią i szybką akcją, a rozczarowała końcówką. Mimo, to nie mogę się doczekać, kiedy dostanę w moje rączki II część. 
   W sumie, to warta przeczytania książka nie jest to zwykła opowieść o wilkołakach, a o własnym buncie przeciw "władzy". W sumie jest podobna schematem do "Deklaracji". Odkrywanie prawdy, bunt, ucieczka. Ale, gdy się czyta oby dwie nie widać tych podobieństw. Może dlatego, że całkiem inna historia. Mniejsza z tym. Bardzo polecam wszystkim lubującym się w akcji, wątku miłosnym i tajemnicach.

poniedziałek, 27 maja 2013

"Deklaracja" Gemma Malley

Ta książka jest wprost genialna! Czekałam na nią bardzo długo, ponieważ nie mogłam nigdzie jej znaleźć. W końcu wymieniłam się książkami i.. Tak wreszcie mam! 
  Zaczęłam czytać. Nawet nie muszę mówić, że od razu mnie wciągnęła. Przez całą książkę zastanawiam się jak, to by było, gdybym to ja była na jej miejscu ? Co bym zrobiła? Książka ma w sobie ten urok, tajemnice i zawiłość a do tego łagodną młodzieńczą miłość. Ma w sobie brutalność pokazując jak się traktuje nadmiary  i nawet smutna, bo przy końcówce miałam łzy w oczach.  Ok. Przejdę już do fabuły. (Nie przedstawię wam opisu, bo możecie to znaleźć na pierwszej lepszej stronie z książkami, skupie się na moich odczuciach ;p)
   Prefekt Anna. Jak brzmi, to pięknie w jej uszach. Będzie Użyteczna. Wszystko idzie wspaniale, gdyby nie zjawił się Nadmiar Peter. On nie zna Swojego Miejsca. Anna już i tak popełniła jeden Grzech. Pisze w przepięknym pamiętniku. A, to zabronione. Dostała, by chłostę i poszła do izolatki. Peter cały czas mówi jej, że nazywa się Anna Covey, ale przecież, to nie prawda! Jej rodzice, to egoiści Anna ich nienawidzi. A, poza tym jest Prefektem Anną. Nie ma nazwiska. Tak zaczynają się przygody Anny i Petera.
   Książka jest wprost wspaniała. Jestem taka szczęśliwa, że mogłam ją przeczytać. Trafia ona na listę; najukochańsze książki  :)  Każdemu polecam tą książkę. Nie jest Ona na chwile, czy dzień, ale dłużej pozostanie w głowie. 

niedziela, 19 maja 2013

STOSIKI #2

Moje książki uzbierane od kilku dni. I mój misio który lubi być na zdjęciach xD

Od góry:

-"Księga Sandry" Tamora Pierce

-"Deklaracja" Gemma Malley 

-"Cień nocy" Andrea Cremer 

-"Wybrani" C.J Daugherty









I z biblioteki:

Od góry:

- "Scarlett"  Barbara Baraldi 

-"Głębia" Tricia  Rayburn

-"Wybranka" P.C Cast 

środa, 15 maja 2013

"Ognista" Sophie Jordan


                  Książka którą od dawna chciałam przeczytać. Piękna okładka,ciekawy opis, tematyka oryginalna czegóż można więcej chcieć? Myślałam, że będzie świetnie, a wyszło jak zawsze.  Dziewczyna dragon chłopak łowca. Jakże wytarty jest ten temat.  Jacinda nie słucha stada i z swoją przyjaciółką uciekają z wioski, żeby polatać w dzień. To jest zabronione. W czasie, gdy łamie tą regułę łowcy ją znajdują i właśnie, wtedy Jacinda poznaje Willa. Potem wszystko dzieje się szybko. Razem z mamą i siostrą wbrew jej woli. W sumie to, co dzieje się dalej jest coraz, to nudniejsze. Will i Jacinda się znów widzą i nawet chodzą do tej samej szkoły. Co się dzieje dalej? Dowiecie się, jak resztę przeczytacie. Każdy ma inny gust,  a ja nie znoszę, gdy dziewczyna nie umie się postawić, zakochuje się tak, że och i ach aż się chce rzygać.  Moja opinia jest surowa, bo oczekiwałam po tej książce czegoś więcej. Mogła być taka ciekawa, a autorka wszystko popsuła. 

środa, 8 maja 2013

"Taka sobie wróżka" Janette Rallison

Gdy wypożyczałam tą książkę myślałam, że będzie w miarę ciekawe, ale nie podbije mojego serca. Jakże się myliłam. Pierwsza strona, trzecia strona, pacze, a tu czterdziesta ósma. Bardzo szybko się czyta. Ta książka wciągnie Cię bez reszty. 

 W szesnaste urodziny Savanna zażyczyła sobie księcia z bajki, który miał ją wziąć na bal po tym jak jej starsza siostra odebrała chłopaka. Zamiast księcia pojawia się taka sobie wróżka. Savanna nie precyzując życzenia trafiła do baśni jako Kopciuszek. Tam musiała sprzątać, gotować, prać i wykonywać najcięższe prace. Spędziła tam kilka miesięcy i chciała wrócić. Po tej przygodzie znów wypowiada życzenie i trafia do baśni jako Śnieżka. Tam traktują ją jako ''głuptaska'', a gdy przychodzi ''wiedźma'' z jabłkiem to hmm sami musicie przeczytać co będzie. (nie chcę nic zdradzać). Gdy wraca do domu dowiaduje się, że jej kolega Tristan został przeniesiony do średniowiecza, żeby stać się prawdziwym księciem. Gdy Savanna dowiaduje się o tym szybko zażyczyła sobie, żeby znaleźć się tam, gdzie On. I teraz dopiero akcja się zaczyna. Żeby wrócić do domu będą musieli pokonać między innymi : cyklopa, smoka i czarnego rycerza. 
   
Książka przenosi nas do baśniowego klimatu. Pełna humoru, tajemnic i intryg. Jest bardzo odmienna od książek tego typu. Zaskakiwała mnie z kolejną przeczytaną stroną. Bardzo gorąco polecam każdemu kto uwielbia poczytać o średniowieczu, kto uwielbia baśnie i wątek miłosny w tle c:

wtorek, 7 maja 2013

"Córka łowcy demonów" Jana Oliver

Postanowiłam zrecenzować tą wspaniałą, książkę która zapadła mi w pamięć. 
Opowiada ona o Riley córce łowcy demonów. Dziewczyna postanawia zacząć łapać potworki pierwszego stopnia. Z prostego powodów: chciała jakoś zarobić i pokazać swoją wartość. W przyszłych czasach- u nich teraźniejszych - brak pracy, to norma. Riley żyje z ojcem ubogo, ale dobrze, im się żyje razem. Dogadują się we wszystkim tylko nie w jednym. Paul - jej ojciec- nie chcę, aby robiła to, co On - łapała demony. Dziewczyna się z tym nie zgadza i robi, to po swojemu. Pewnego dnia dzieję się coś strasznego (nie mogę zdradzić (spoiler)) Wyrywa jej, to serce, ledwo co się po tym pozbiera ale musi. Inaczej coś jeszcze się gorszego stanie. Tak gadam zagadkami, ale nie chcę wam psuć książki. 
     Autorka przenosi nas do 2018 roku. Świat jaki, znamy nie istnieje. Teraz panuje bieda, ubóstwo, śmierć i demony. Pięknie kreuje ten świat. Bez wysiłku możemy się w niego przenieść i tylko coraz bardziej zgłębić. To nie jest kolejna historyjka o beztroskiej nastolatce, jej problemach i wielkiej miłości. Riley musi szybko wydorośleć, żeby przeżyć w obskurnym świecie. Musi być twarda, odważna, a czasem bezlitosna. To książka o śmierci, dorosłości, odwadze i wewnętrznej sile. Nie jest powierzchowna i zostawia swój ślad. 





poniedziałek, 6 maja 2013

Paranormalność czy normalność ?

Pamięta kto "Paranormalność" Kristen White? Niedawno wyszła po polsku II jej część. Jestem ciekawa co w niej jest zawarte... Tylko najpierw muszę się zabrać za I ;p 
                         Opis "Normalne marzenia"

Mnóstwo się zmieniło, odkąd Evie odeszła z Międzynarodowej Agencji Nadzoru nad Istotami Paranormalnymi ze swoim nowym chłopakiem Lendem. Wreszcie jest tak jak zawsze chciała – normalnie. Zupełnie normalne liceum, zupełnie normalna praca po szkole.
Ale zupełnie nienormalna przeszłość Evie nie pozwala o sobie zapomnieć i zjawia się pod postacią Retha – jej byłego chłopaka-elfa. Już wystarczająco przerażające jest to, co Reth przed nią odkrywa. A teraz jeszcze
wybucha wojna wśród paranormali i tak się fatalnie składa, że stawką w niej jest… Evie.
A tak marzyła, żeby wszystko było normalnie….



Zapowiada się bardzo ciekawie ;) Może odniesie większy sukces niż jej poprzedniczka.. Kto wie. Gdy dorwe oby dwie to je dla was zrecenzuje c:

 <-- Okładka I części
                             
Okładka II części                               -->

Piękne Istoty

Dziś zaczynam czytać "Piękne Istoty" Margaret Stohl, Kami Garcia i z tego tytułu powstawiam fajne rysunki z tej książki/filmu.









niedziela, 5 maja 2013

"Żelazny król" Julie Kagawa 

Może zacznę od przyznania się, że za pierwszym razem nie przeczytałam do końca. Nie mogłam się zmusić. Ale pozytywne recenzje i dobre oceny sprawiły, że dałam szanse tej książce. Nie zawiodłam się. 
                                          OPIS:
Nazywam się Meghan Chase. Za niecałe dwadzieścia cztery godziny skończę szesnaście lat. Słodka szesnastka. Napisano mnóstwo opowieści, piosenek i wierszy o tym wspaniałym wieku, kiedy dziewczyna znajduję prawdziwą miłość, cały świat ma u stóp, a przystojny książę porywa ją w stronę zachodzącego słońca. Nie sądzę, żeby tak było ze mną... 
     Bo Meghan jest pisane pójść za głosem przeznaczenia i głosem serca na dwór pełen elfów- pięknych i przerażających. 
                         WRAŻENIA:
  


         Meghan jest z pozoru zwyczajną nastolatką. W dzień urodzin tylko brat- Ethan- pamięta, żeby złożyć jej życzenia. Mama nie za bardzo nią się interesuje. A tata... Zaginął. W jego miejsce wpasował się Luke. Gdy w dzień urodzin dowiaduje się, że jej brata porwano zamierza go odszukać za wszelką cenę. Ale, czy odważy się wyruszyć w podróż pełną złowieszczych stworzeń, tajemniczych zakątków i przerażających elfów? Gdy Rob jej przyjaciel wyjawia jej prawdę, czy Meg podoła swojemu zadaniu? Czy odnajdzie brata? 

 Rzadko się zdarza, że polubię oby dwóch chłopców z ''trójkącika'' książki. Ale z tą tak miałam. Zabawny, ale tajemniczy Puk, czy ironiczny i mroczny Ash ? Którego wybrać.? Meghan stanie przed trudnym wyborem. Ale nie, to tutaj jest najważniejsze. Coś niszczy świat elfów. Jakieś tajemnicze istota pojawia się na balu skłócając tym dwa dwory. Tajemnicze pajączki przejmują umysły. Mechaniczne konie?Co się dzieje. Jedno jest pewne. Świat elfów może być zniszczony. Meghan, Ash, Puk i Grimalkin. Czy podołają zadaniu? Czy wszyscy przeżyją? Co się okaże? Zapraszam wszystkich do tej lektury. Nie pożałujesz. Książka ma coś w sobie. Trzeba, to tylko odkryć. Pełna tajemnic, intryg, i niebezpieczeństw. 











STOS #1

 Na szczęści nie taki na jakim się pali czarownice ;p Tylko moich książek które zrecenzuje (lub już to zrobiłam). Z góry przepraszam za jakoś zdjęć ale nie miałam nic lepszego do ich wykonania ;) :

Od góry:
- "Żelazny król" Julie Kagawa
-"Pandemonium" Lauren Oliver (zrecenzowana)
-"Piękne Istoty" Margaret Stohl, Kami Garcia
-"Kroniki krwi" Richelle Mead (zrecenzowana)
- ''Pożeracz snów" Bettina Belitz

Na razie to tylko tyle. Gdy wszystkie już zrecenzuje to dam następny stosik :)

"Kroniki Krwi" Richelle Mead


Byłam w bibliotece i przykuła mnie okładka. Gdy zobaczyłam autorkę zniechęciłam się. Muszę się przyznać, że nie lubiłam "Akademii Wampirów". Ale przeczytałam opis. I jak tylko zobaczyłam Adrian Iwaszkow skakałam z radości. Podjęłam szybką decyzje : biorę! Na zbicie karku biegłam do domu, żeby pochłonąć tą książkę. Nie zawiodłam się. 
                           OPIS:
Sydney jest alchemiczką, członkinią tajnej organizacji stojącej na straży ładu i równowagi na świecie, chroniącej życie ludzi i... sekrety wampirów. Alchemicy skrzętnie zacierają wszelkie ślady działania magii oraz istnienia nadnaturalnych istot. Ich symbolem jest złota lilia wytatuowana na policzku. 
  Dziewczyna popadła w niełaskę, po tym jak udzieliła pomocy Rose Hathway, uciekinierce oskarżonej o królobójstwo  Teraz udawania swoją wierność organizacji, ochraniając morojską księżniczkę Jill Dragomir, której zagrażają zamachowcy.
        Między alchemiczką a aroganckim Adrianem Iwaszkowem towarzyszem Jill, narasta dziwne napięcie, ale Sydney pamięta o swojej zasadzie.
NIGDY NIE ZADAWAĆ SIĘ Z WAMPIRAMI.
                           Wrażenia:
 Sydney, to inteligentna, poukładana i wierna zasadą nastolatka. W sumie bardzo ją polubiłam. Nie jest to jakaś zagubiona, nieśmiała, bez charakteru dziewczyna. O nie! Można takie mylne wrażenie odnieść. Ale, to harda dziewczyna nie taka jak Rose (dzięki Bogu) jest bardziej subtelna. To jak ogień i woda. Ale nigdy nie można stwierdzić, który silniejszy żywioł. Sydney dostaje wywalczoną przez siebie misje. Ochrania tym swoją młodszą siostrę Zoey, która zaś ma, to jej za złe. Dowiaduje się, że musi jechać ze znienawidzonym przez siebie Keithem - chłopakiem ze szklanym okiem- ale Sydney przyjmuję, to z pokorą. Bardzo chcę, aby na nowo jej zaufali.  I tak zaczyna się przygoda Sydney. To bardzo pozytywna postać którą szybko można polubić. Jedzie na misje do Palm Springs wraz z wrażliwą Jill, hardym Eddiem i przystojnym Adrianem. 
 Znajomość Adriana z Sydney zaczyna się wspaniale. Wraz z upływem czasu Sydney i Adrian zbliżają się do siebie. (Ale nie na tyle, żeby być parą) Tylko Sydney nie traktuje jego wybryków wzruszeniem ramion i stwierdzeniem " To przecież Adrian". Stara się pomagać Adrianowi, ale z dystansem. Przecież jest wzorową alchemiczką... Jest. Prawda? 
   W tej książce już pierwsze zetknięcie z Adrianem wywołało mój śmiech. Śmiałam się, jak wariaka w sowim pokoju czytając tą książkę.Uwielbiam tą serie jest w moim sercu na pierwszym miejscu (wraz z dwoma dalszymi częściami). Polecam wszystkim, którzy przy książce lubią się śmiać, poczytać coś ciekawego i nie zasnąć przy tym :)  










  

sobota, 4 maja 2013

DIABELSKIE MASZYNY

Uwielbiam ta serię i niedługo wezmę się do recenzowania, a teraz znalazłam rysunki na, których jest Tessa i Will tak mi się strasznie wydaje bo kto by inni sami luknijcie:


Oni są uroczy. Uwielbiam o nich czytać. Jeszce nie zaczęłam III części czytać, ale nie długo muszę się, za to wziąć. Jestem za tym, żeby Oni byli razem!

"Pandemonium" Lauren Oliver



Dla Mnie jest magiczną książką. Zmusiła mnie do refleksji i chyba nie tylko mnie. Co, by było, gdyby taki świat był naprawdę jak w tej książce ? A jeszcze lepsze pytanie: Skąd wiemy, że nam prostym ludziom dają prawdziwe informacje co do naszego świata, wydarzeń, czy historii ?  mimo tych zatrważających pytań i refleksji spodobała mi się wizja jaką wykreowała autorka, jednak za żadne skarby nie chciałabym się zamienić z Leną. Z biegiem wydarzeń w tej książce coraz bardziej czytałam z zapartym tchem. A co będzie dalej? Uda się? Pewne wydarzenia można przewidzieć, ale o dziwo nie psuje, to fabuły książki. Może nakreśle po trochu co się działo w II części Delirium. 
Jest TERAZ i WTEDY. 
                                                                                                  WTEDY przedstawia :
                                                        - Co się działo po tym jak Alex zaginął 
                                                        -Jak Lena sobie z tym radziła 
                                                        -Jakie nowe postacie poznała 
                                                       - i wiele więcej (nie zdradzę już nic, a nic :p)
                                                                                              TERAZ przedstawia:
                                                     - Nową Lenę  
                                                    - Misję do pokonania 
                                                   - Nowego chłopaka -Juliana. 
                                                   
Co z tego wyniknie ? Sam się przekonaj sięgając po książkę Lauren Oliver "Pandemonium" :)
Wspaniały, prosty i praktyczny !

Ostatnio siedziałam sobie na pewnej stronce i wynalazłam świetną zakładkę. Prostą w wykonaniu i jakże uroczą. Postanowiłam ją jak najszybciej sprawdzić. Moja radość nie znała granic, gdy krzyknęłam : Działa!. W moim wydaniu wygląda troszeczkę, inaczej, ale co tam :)
"Czerwień rubinu" Kerstin Gier

Gwendolyn jest zwyczajną nastolatką z "niezwykła" rodziną. To nie Ona została wybrana do tajnej organizacji tylko jej tajemnicza kuzynka z uśmiechem Mona lisy. Ale Gwendolyn, to nie przeszkadza jest w sumie zadowolona, że to nie Ona dźwiga "odpowiedzialność".
 Ale wszystko się zmienia jednego dnia . Gdy, to Ona dostaje nudności i czuje się niedobrze. Gdy wyznaje, to rodzinie nikt nie chcę jej w to uwierzyć. Zdołowana Gwendolyn zaczyna wierzyć w wersje, że to tylko zwykła grypa żołądkowa. Jednak kolejnego dnia przenosi się w podróż...
 I tak zaczynają się przygody kochanej Gwen. Ale przecież, to żadna historia bez księcia na białym rumaku.. Niestety, białych rumaków zabrakło i książąt też. Został tylko Gideon. Kto chce, to niech narzeka, ale mi akurat, to pasuje :)
 Jeszcze dodam, że okładka jest wspaniała. Bardzo mi się podoba. Przyciąga wzrok...

"Anoł" Cliff  McNish


Książka pozytywnie pokręcona szczerze mówiąc. Trochę mnie zdziwiła swoją akcja, bo tematem wcale, ponieważ temat oklepany - anioły - jednak nie ten sam schemat. Nie ma tam miłości Dziewczyny do anioła lub odwrotnie. Co jest plusem. Książka zabiera nas do świata Frey. Pełnego aniołów, jak i dobrych tak i złych. Nie może o tym powiedzieć ojcu, bo znów, by trafiła do okropnego miejsca - psychiatryka - od, którego niedawno się uwolniła. Uwikłana we własne problemy ziemskie i nieziemskie radzi sobie dobrze. Tylko przeocza bardzo ważną jedną rzecz. Co się dzieje w jej rodzinie? Co przed nią ukrywa ojciec z bratem? Smutna opowieść poprzeplatana wesołymi wątkami. Polecam wszystkim spragnionym historii odbiegających od rzeczywistości.


"Krwawy Fiolet"


Uwielbiam tą książkę.! Począwszy od nieobliczalnej bohaterce po latające łabędzie. Już od pierwszych stron uwiodła mnie, chwyciła za serce i nie puściła aż do ostatniej strony. Mimo, to zostawia swój ślad w głowie. Dawno nie czytałam tak ciekawej, a zarazem pozytywnie pokręconej książki. 
Przedmieście jak każde, inne, ale jednak... Dlaczego wszyscy chodzą na czarno, dlaczego w szkole pojawiają się dziwne "stwory"? Dlaczego postać z podręcznika każe Ci wyciągnąć zatyczki? Wszystko, to jest dziwne, ale nie dla naszej bohaterki. Zachęcam do przeczytania tej książki. Jest dla każdego z nas wyciągając z nas tą stronę, która jest szalona ;p

"Anna we Krwi"

Jakże groźnie brzmi ten tytuł. Jak go pierwszy raz przeczytałam, to ciarki mnie przeszły. Okładka również przyciąga wzrok postacią odwróconą do nas tyłem na tle starego domu. Czarne jak smoła włosy wirują poruszane powietrzem. Ubrana jest w białą śliczną sukienkę. Lecz coś nie pasuje w tym obrazku... Sukienka jest poplamiona krwią. I tytuł i okładka zapowiadają mroczną atmosferę. 
   Muszę się przyznać, że książka momentami mnie przerażała i bałam się potem spać, ale to nie przeszkodziło mi w przeczytaniu jej do końca. Jednak nie była tylko straszna zdarzyły się momenty "romantyczne". Ogromny plus jest za to, że nie było miłosnej sielanki jak to bywa w większej części książek dla młodzieży. Mimo, że jest stanowczo za krótka i za bardzo nie mogłam oswoić się z głównymi bohaterami, to było mi pod koniec strasznie przykro (nie zdradzę co się stanie. O nie! ). Nie umiałam przewidzieć końcówki książki. Ba! Nawet na początku nie mogłam odgadnąć co się stanie. Myślałam, że wiem, co będzie na następnej stronie, a tu zaskoczenie.. Polecam wszystkim którzy, lubią dreszczyk emocji.