"Piękno nocnego nieba dodaje mi, co dziwne, otuchy. Ono nigdy się nie zmienia. Niewrażliwe na toczone na tym świecie wojny. Można na nim polegać. Dźwigam się na nogi i biegnę dalej."
Lucero-Elisa de Riqueza urodziła się z kamieniem w brzuchu. I jest to nadzwyczajna rzecz tym bardziej, że to Boski kamień świadczący o tym, że właśnie Ona będzie szła przez życie aby wypełniać misję wyznaczoną przez Boga. I nie myślcie sobie, że to typowo religijna książka o nawracaniu ludzi do wiary w Boga. Ta książka jest o dziewczynie, która jest zagubiona w swoim życiu. Wie, że ma cel jednak nie dorosła do tego. Wciąż w cieniu swej siostry- następczyni tronu. W wieku 16 lat ma wyjść za mąż za króla Joya d'Arena -Alejandra- którego nigdy w życiu nie widziała. W duchu ma nadzieję, że jest brzydki ponieważ sama jest otyła i nie wierzy, że ma jakąkolwiek iskierkę urody w sobie. Książka jest podzielona na 3 części. Przyznam szczerzę, że w pierwszej troszkę powiewało nudą jednakże pozostałe 2 części wszystko nadrobiły.
"Lęk już od dłuższego czasu jest moim stałym towarzyszem. Cóż znaczy jedno ostrzeżenie więcej? To tylko słowa szaleńca, nieszkodliwe i ulotne jak błędny ognik."
Elisa jako bohaterka na samym początku niesamowicie mnie irytowała. Była sprzeczna z tym w co ja wierzę i co ja w takich sytuacjach bym zrobiła, była sprzeczna z moją prostą logiką. Była otyła, chciała schudnąć jednak obżerała się niesamowicie z myślami: "i tak jestem gruba więc wezmę jeszcze jeden kawałek ciasta" lub w sytuacjach gdy było jej smutno, źle czy po prostu się nudziła. Z całym uszanowaniem ale ja tego po prostu nie rozumiem. To jest bezsensu. Moje logiczne myślenie woła: "Error, Error!". Jednak w 2 części wszystko to się zmienia. I bohaterka przez to co musiała przejść niesamowicie się zmienia, a przede wszystkim dorośleje. Zmienia jej się punkt widzenia, czuje się pewniejsza swego, staje w obliczu wielu wyzwań i właśnie dzięki temu zmienia się w bohaterkę, którą bardzo polubiłam. Kolejną bohaterką jaka przypadła mi do gustu to Cosme. Była bardzo zaradna życiowo. Zawsze wiedziała co zrobić i wiedziała jak to robić. Mam nadzieję, że będzie więcej jej w 2 części. Poza tym mam jeszcze małe zastrzeżenie, że nie zżyłam się z resztą bohaterów tak aby było mi smutno gdyby im się coś stało. I właśnie to troszkę mnie rozczarowało.
"Czyż to nie jest tak, że Bóg wybiera tych, którzy na tym świecie ból znoszą i dla nich przeznacza miejsce w raju? W cierpieniu dopiero rozumiemy, jak potrzebna nam jest sprawiedliwa prawica Boga. I nasze potrzeby duchowe stają się ważniejsze od fizycznych."
Książka spodoba się miłośnikom wrażeń i czasów, które przeminęły bezpowrotnie. Gdzie każdy walczył na miecze, a nie na przyciski. Spodoba się tym, którzy lubią historię o strategiach wojennych, dorastaniu, przyjaźni czy pokonywaniu swych wewnętrznych barier jakie sami sobie stawiamy.
Serdecznie dziękuję za egzemplarz wydawnictwu:
http://www.wydawnictwoalbatros.com/ ______________________________________________________________ |