środa, 15 lipca 2015

"Zakon Mimów" Samantha Shannon

Wiele poświęcenia wymaga rozpętanie rebelii. Przekonała się o tym główna bohaterka Paige. Ta droga, którą obrała dziewczyna pozostawia za sobą trupy, poświęcony czas, oraz wysiłek fizyczny
jak i psychiczny. Czy Paige będzie wstanie zdradzić swoich bliskich aby zmienić coś w skorumpowanym świecie jasnowidzów? Czy dziewczyna podoła swoim celom?

"Nadzieja to fundament rewolucji. Bez niej jesteśmy tylko prochem, który czeka, aż porwie go wiatr."

Przenosimy się do brutalnego świata, w którym Paige próbuje coś zmienić. Lecz nikt nie chce jej słuchać. Spoiwo zabrania o tym mówić, zabrania jej działać, reszta ekipy woli ignorować problem jak gdyby nigdy nie widzieli wynaturzonych stworzeń. Nigdzie nie ma Naczelnika aby mógł jej pomóc udowodnić, że mówi prawdę, że jeszcze nie zwariowała. Historia, w której intryga goni intrygę, a ludzie przed swoimi nosami mają tylko dobro własne oraz to ile mogą zarobić. 

"Odetnę sznurki marionetkom."

Książka opowiada o przeszkodach jakie mogą nam się wydawać nie do pokonania. Daje nam nadzieję, że jeżeli bardzo czegoś chcemy, jeżeli postaram się o to, jeżeli będziemy walczyć całym sobą możemy osiągnąć wszystko. Wystarczy chcieć. Wystarczy walczyć. I tak właśnie nasza Paige robi. Nie poddaję się mimo tego, że mogłaby stracić wiarę, mogłaby się poddać przerażona ogromem zła jaki wycieka od ludzi, jasnowidzów Reafitów. Jednak wierzy, że może jeszcze to naprawić, że zasługują na więcej niż to co dostali. 

"Nigdy nie można chcieć za bardzo. Właśnie w taki sposób oni nas uciszają- odrzekłam.- Powiedzieli nam, że mamy szczęście zginąć od NitKindu, a nie od stryczka. Mamy szczęście, że żyjemy, nawet jeśli nie jesteśmy wolni. Kazali nam przestać chcieć więcej, niż nam dali, ponieważ dali nam więcej, niż na to zasłużyliśmy."

Gdy czytamy książka pozwala nam wgłębić się w swój świat. Dokonuje tego stopniowo, powoli jednak gdy wchodzimy głębiej i głębiej to przepadamy. Zaciska na nas swe papierowe palce i nie chce wypuścić. A gdy zbliża się jej koniec karmi nas oczekiwaniami co do jej trzeciego wcielenia. 

Za książkę bardzo dziękuję wydawnictwu: SINE QUA NON

8 komentarzy:

  1. Koniecznie muszę przeczytać! Mam nadzieję, że drugi tom okaże się równie dobry jak jego poprzednik :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wpisana na listę "do przeczytania" :D

    www.majkabloguje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Czeka :D
    Czeka na swoją kolej na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jeszcze nie przeczytałam pierwszej części :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja pokochałam ogromnie tę serię.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam już tyle pozytywnych recenzji, że w końcu muszę się za tę książkę zabrać.
    Pozdrawiam,
    isareadsbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie intryguje mnie ta książka, więc chyba po nią nie sięgnę.

    http://biblioteczka-eileenjoy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Koniecznie muszę w końcu zdobyć tę książkę. Słyszałam strasznie dużo pozytywnych opinii na jej temat. Mam nadzieje się się nie zawiodę.
    PS. masz prześliczne zdjęcie w tle.
    http://ksiazkazpolki.blogspot.com/2015/07/podsumowanie-czerwca-czerwiec-dosc.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń