wtorek, 22 lipca 2014

"Obsydian" Jennifer L. Armentrout

Jestem zrozpaczona! Nienawidzę nowości wydawniczych! Trzeba tak długo czekać na następną część, a jak czasem oglądam amerykański booktube to widzę wszystkie 4 części ustawione na półeczce to aż wariuje Ale też kocham nowości ponieważ są na czasie i mogę się w tym wszystkim odnaleźć. Tak więc jestem pełna sprzeczności.  Gdy ją skończyłam nie wiedziałam co dalej zrobić ze swoim życiem. To trochę straszne.

Książka opowiada o dziewczynie- Katy - która też prowadzi recenzyjnego bloga i kocha książki i od razu moja sympatia do niej wzrosła! A więc Katy wprowadza się do Wirginii Wschodniej ze słonecznej Florydy. Jej tata kilka lat temu umarł, a Jej mama wreszcie zdecydowała się na nowy początek. Gdy chce jechać do sklepu najpierw puka do drzwi sąsiadów ponieważ chce spytać o drogę- przedtem dowiedziała się, że tam mieszkają jej rówieśnicy a mianowicie bliźniacy- I otwiera Jej Deamon Black! O tak. Bez koszulki. A jak.! Tylko ta rozmowa chyba nie przebiega tak jak tego chcą.. A o co konkretnie chodzi to musicie się sami przekonać sięgając po tę książkę. :)

Ogólnie bardzo cieszę się, że zdecydowałam się na zakup tejże książki. Bo miałam wątpliwości kiedy przeczytałam, że ktoś porównuje ją do "Zmierzchu". A teraz jestem po prostu tym oburzona! Eee? To ani trochę nie przypomina "Zmierzchu"! Nawet strona. Nie wiem dlaczego ludzie wszędzie wściskają ten "Zmierzch" i do wszystkiego go porównują. Ok. Pożaliłam się więc mogę przejść do następnej części czyli wymienianie w punktach za co kocham książkę :D

Zacznę od tego, że za Katy- główną bohaterkę - byłam pełna podziwu. Tej jej relacji z Deamonem. Że On mógł Jej powiedzieć wszystko, a po niej to tak jakby spływ
ało. Oczywiście złościła się jak rasowy Kotek. :> I nie poddawała się.! Była waleczna. A i końcówka jak zadecydowała o tym co będzie dalej z Blackiem i Nią była świetna. Za Jej odwagę, siłę, moralność. Dawno nie czytałam o tak świetnej bohaterce. Szkoda, że jest ich tak mało. Kolejną rzeczą za którą kocham książkę była relacja Katy i Deamona i wiem, że wspomniałam niby o tym wcześniej ale tu chcę dodać, że podobało mi się, że od razu nie wpadli sobie w "ramiona", że Katy była "rozsądna" i nie pozwalała mu dyktować warunków. Robiła co chciała. Uwielbiałam czytać to jak się sprzeczali. o ich chemii między sobą. Aż iskrzyło. Za akcję w tej książce. Że potoczyła się tak, a nie inaczej. Za bonusowe rozdziały (nic więcej nie powiem sami musicie się przekonać. Ja byłam mile zaskoczona!)Kocham każdą stronę w tej książce i wiem, że zajmie honorowe miejsce na mojej półce oraz w sercu.

               Nie muszę nic dodawać bo wiem, że każdy miłośnik fantastyki sięgnie po tę książkę :)

17 komentarzy:

  1. Mi się wyjątkowo podobała ta książka :) Co tu dużo pisać, tę historię czyta się dla Deamona, nie dla akcji, której jest jak na lekarstwo :) Mimo wszystko z ciekawością sięgnę po kolejne części!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie też :) Już nie mogę się doczekać kolejnej a trochę sobie poczekamy :<

      Usuń
  2. Książka całkiem fajnie napisana , niby kolejna nowość z tego gatunku , ale ja mimo wszystko zauważyłam podobieństwo do "Zmierzchu" .. Może główny bohater nie był wampirem , ale każda drobniejsza sytuacja była podobna do sceny z sagi "Zmierzch" . "Obsydian" był przyjemną lekturą , ale mimo to mojego serca nie skradł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby się tak zastanowić to tylko, że ją uratował spod ciężarówki. I tylko to. Myślałam intensywnie, aż para mi z mózgu leciała i nie mogłam nic innego wymyślić. Nie dość, że bohaterzy są całkiem inni. Jego "rodzina" Jej nie akceptowała tylko Dee. Nie są WAMPIRAMI. Bardzo dobrze. i dużo, dużo innych rzeczy jeszcze się nie zgadza których nawet nie mogę porównać do "Zmierzchu". :)

      Usuń
  3. Myślę, że mimo wszystko nie jest to książka dla mnie. Raczej nie sięgam po tego typu młodzieżówki, bo zazwyczaj zaraz jestem rozczarowana - a skoro wie się, że coś się nie spodoba, to i nie ma co na siłę tego czytać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda. Bo jest warta przeczytania. Ale każdy ma inny gust. Prawda? :) Ale i tak jestem zdania, że nie można tak po prostu skreślać jakichś książek bo ja kiedyś skreśliłam "Dotyk Julii" i dobrze się stało, że jednak przeczytałam ;P

      Usuń
  4. Głośno ostatnio o tej książce i czuję się nią zainteresowana. Młodzieżówki lubię, więc powinna mi się spodobać chociaż nie będę nastawiać się na literaturę górnych lotów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego? Nie rozumiem wszyscy są tak negatywnie nastawieni do tej książki, a Jej nie czytali. Daj szanse tej książce. Nie bądź tak negatywnie do niej nastawiona :)

      Usuń
  5. Czytałam tę książkę i uważam ją za dobry romans z wątkiem science fiction w tle. Choć okładka moim zdaniem im nie wyszła. Książka przyjemna, w sam raz na wieczór, lekka i przyjemna :) Pozdrawiam, Gaba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uważam, że okładka mogłaby być lepsza :) Ale jestem tak oczarowana tą książką, że mi to nawet nie przeszkadza :P

      Usuń
  6. Nie czytałam osobiście tej książki, ale na pewno przeczytam. Choć okładka tak troszeczkę mnie przestraszyła xD w każdym razie słyszałam sporo o tej książce, niestety wiele złego i dobrego. Nie wiem co o niej myśleć, ale na pewno zabiorę się za nią.
    Pozdrawiam!
    Zapraszam na mój nowy rozdział!
    http://faster-than-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moją kuzynkę też przestraszyła :D I mam nadzieję, że po przeczytaniu Ty będziesz mówiła o niej dobrze :) Ale to zależy od gustu :P

      Usuń
  7. Nie czytałam książki, ale twój opis bardzo mnie zaintrygował. Chociaż na razie brak funduszy:( Zapewne dopiero pod koniec następnego miesiąca bd mogła zdecydować się na kupno

    http://w-krainie-slow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale naprawdę warto przeczytać tę książkę :) Wciąga już od pierwszych stron :p

      Usuń
  8. Mam książkę na ebooku czeka na mnie te jego oczy przyciągają ^^

    http://zakochanawtresci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Totalnie jestem na nie. Jedynie okładka jest zachwycająca. Co do treści to moim zdaniem jest przereklamowana. Uważam, że Katy jest beznadziejna a Deamon nie rozumiem. W ogóle nie widzałam tam żadnego uczucia między nimi.

    OdpowiedzUsuń